Krwawy Kapturek
Krwawy Kapturek
Projekt kostiumu filmowego
Krwawy Kapturek był moim projektem dyplomowym – pisze Karina Kozak – o tytule „Krwawy Kapturek. Projekt kostiumu filmowego w oparciu o fikcję literacką”. Przyjrzałam się bliżej pierwotnym baśniom Braci Grimm, które okazały się być o wiele mroczniejsze niż ich dzisiejsze przekłady. Zostając w ciemnym, brudnym i dramatycznym klimacie oryginalnych baśni napisałam krótkie opowiadanie o dalszych losach Czerwonego Kapturka po śmierci (poprzez zjedzenie przez wilka) jej babci.
„Okrutna śmierć babci wstrząsnęła Czerwonym Kapturkiem. Zaczęła pałać nią żądza
zemsty. Niewiele zostało z ufnej, uroczej dziewczynki biegającej z koszyczkiem przez las. Od tamtej pory, gdy ktoś spostrzegł w lesie błysk czerwieni między drzewami natychmiast zawracał do domu by ostrzec miejscowych. W końcu nikt nie chciał oglądać krwawych wilczych zwłok rozciągniętych po ścieżce. Wilcze sfory, których wycie mroziło krew w żyłach myśliwych, nie przerażały Kapturka. Co więcej, były łatwym celem. Wabiła je mięsem i karmiła, aż obżarte nie były w stanie się ruszyć i pokładały się na leśnym poszyciu. Tak jak babcia Kapturka, bezbronne, nie spodziewały się co je czeka. Ryk bólu pierwszego wilka, rozprutego od podbrzusza aż po gardło mógłby ostrzec resztę sfory, lecz na to było już za późno. Krwawe zwłoki były przez Kapturka starannie obdzierane ze skóry, a mięso oddzielane od kości. W końcu było wspaniałą przynętą do kolejnych polowań. Ci, którym dane było zobaczyć Krwawego Kapturka opowiadali o paraliżującym strachu, który odbierał zmysły. O tym jak nienawiść i ból zdawały się unosić w powietrzu dookoła postaci i o tym, że w całej tej makabrze kryło się piękno, uwodzicielskie i kuszące. Urok, który był śmiertelną pułapką. Mówią, że Kapturek powoli staje się jednością z lasem i z tym co robi, że zapuszcza korzenie, a krew już się z niej nie zmywa. Aura która ją otacza przenika człowieka, przynosi myśli o zemście, rozpaczy, żądzy krwi i mordu. Z uroczej dziewczynki nie zostało już dawno nic, a z człowieka już coraz mniej…”
Na podstawie tego tekstu zaczęłam projektować kostium poprzez typowy proces koncepcyjny. Po zaprojektowaniu kostiumu przeszłam do jego realizacji, a cały proces zakończył się nagraniem krótkiego filmu prezentującego kostium i groźny klimat historyjki, który został pokazany podczas publicznej obrony dyplomu.
Poniżej znajduje się detaliczny opis tworzenia całego kostiumu i charakteryzacji.
A. GŁOWA I TWARZ
Bardzo istotną rzeczą przy tworzeniu charakteryzacji na twarz jest to, aby nie
ograniczała aktorowi mobilności twarzy. Musi on być w stanie przekazać pełnię
emocji, które często widać poprzez mikro ruchy twarzy. Zbyt ciężkie, czy wykonane
ze zbyt sztywnego materiału takiego jak np. lateks protetyki ograniczają ruchy
mięśni twarzy co zdradza fakt, że aktor ma na sobie charakteryzację, a postać
wydaje się nie naturalna. Dlatego zdecydowałam się na wykonanie charakteryzacji
używając protetyków ze specjalnego silikonu, który jest bardzo trwały, ale przed
wszystkim zachowuje się, porusza i wygląda jak ludzka skóra. Taki protetyk wykonuje
się poprzez wcześniejsze wyrzeźbienie w masie modelarskiej potrzebnego fragmentu,
a następnie odlanie gipsowego, żywicznego lub silikonowego negatywu. Następnie
formę traktuje się wazeliną lub dedykowanym rozdzielaczem do form, a potem
za pomocą aerografu nakłada się warstwę preparatu Syncap, który pozwala
na rozpuszczenie minimalną, który minimalną i bezpieczną ilością acetonu pozwala
na ropuszczenie krawędzi, tak aby były niewidoczne pomiędzy skórą a nakładanym
elementem. Następnie zalewa się formę silikonem charakteryzatorskim tworząc
jak najcieńsze krawędzie, a protetyk wykańcza się jeszcze jedną cienką warstwą
płynu Syncap. Taki element nakleja się bezpiecznym dla skóry klejem charakteryzatorskim, rozpuszcza krawędzie acetonem, maluje farbami kremowymi oraz aktywowanymi alkoholem, które są najbardziej trwałe. Taką samą techniką będzie też wykonana część znajdująca się na czole, która wplata się we włosy. Taki efekt uzyskam poprzez wyrzeźbienie dłuższych końcówek, które można potem wkleić w perukę. Włosy Kapturka będą przygotowane poprzez przerzedzenie peruki i użycie zwykłej odżywki do włosów wraz z gliceryną dla otrzymania efektu mokrych, brudnych włosów. Dopełnieniem całej głowy będzie makijaż, który jednocześnie pokaże jej szaleństwo i brutalność poprzez podmalowanie cieni pod oczami, dodaniu zaschniętych kropel krwi oraz dość niedbale nałożonym cieniom na oczy. Makijaż oka mimo, że chaotyczny ma jednak podkreślać i wybijać jej kobiecość spośród jej innych potwornych cech.
B. TORS
Tutaj zależało mi na podkreśleniu talii, więc jest wykonany z cienkiego stapianego opalarką filcu, który daje efekt mchowej tkanki i ciasno otula większość jej tułowia. Chcąc stworzyć wrażenie, że obrastający ją mech i tkanka zrasta się z ciałem, to po założeniu tego elementu przykleja się go do ramion i górnej części nóg. Łączenia są wykonane w taki sposób ,aby można było je szybko przykleić oraz odkleić, ponieważ takie rozwiązanie zamyka modelkę w kostiumie, a musi być możliwość sprawnego ściągnięcia z niej chociaż jego części, na przykład dla potrzeb fizjologicznych. Dlatego też z tyłu jest wszyty ukryty zamek, a końcówki łączące się z dolną częścią kostiumu są usztywnione i utrwalone matowym lakierem. Całość jest pomalowana i postarzona farbami, proszkowanymi pigmentami, sztucznym mchem czy małymi rzeźbionymi naroślami.
C. RĘCE
Ręce są częścią, która jest w najmniej zaawansowanym stopniu metamorfozy. Do tej pory zdążyła zmienić się jedynie faktura i kolor skóry. Widoczne są tylko drobne, delikatne narośle, a jedynie dłonie, zwłaszcza paznokcie zaczęły się potwornie przeistaczać. Stały się one już szponami, którymi rozpruwa wilki. Pazury są wyrzeźbione z materiału termoplastycznego Thibra, który po rozgrzaniu ma właściwości podobne do ciepłej plasteliny, a po ostygnięciu jest jak sztywny plastik. Są one przyklejone do wykonanych z silikonu protetyków, które są potem zamocowane na palcach. Skóra zaś jest pomalowana mieszanką farb wodnych do pokrycia większej powierzchni, tzw. tłustych do zróżnicowania kolorytu (skóra nigdy nie jest jednolitym kolorem), i aktywowanych alkoholem do mniejszych przemian skórnych jak i dodania faktury.
D. NOGI
Nogi są częścią która przeszła największą metamorfozę. Mają elementy które najmocniej wydają się jak nie z tego świata, przez co stają jednym z najtrudniejszych elementów do wykonania. Dodatkowo ich forma ogranicza część funkcjonalności – wszystko wydaje się być jednym złączonym w całość elementem, który może stwarzać problem przy stawach i zgięciach. Aby osiągnąć jak największą mobilność razem z komfortem dla modelki, oraz aby mieć możliwość tworzenia tak organicznych kształtów, zdecydowałam się na zrobienie tych elementów w większości z rzeźbionej pianki Eva oraz masy piankowej (foam clay). Piankowe części zostaną przymocowane do bazy, czyli leginsów, dzięki którym łatwo i szybko będzie można je założyć na modelkę. Doda to lepszej mobilności niż przyklejanie elementów osobnych bezpośrednio do ciała, ponieważ przykładowo, zamiast mocnego wygięcia się elementu na kolanie, on zostanie na tkaninie, a ona tylko przesunie się po skórze. Dzięki temu pianka nie jest narażona na zniszczenie, tak jak przy tak częstym zginaniu i rozginaniu. Aby pokazać, że jest to część która rozrasta się najdłużej, malowanie będzie spójne z całością, aczkolwiek zaakcentowane zostaną wcześniej wyrzeźbione dodatkowe detale, a część elementów będzie ciemniejsza i postarzona podobnie do zaschniętej krwi.